Sobota. Przed godz. 15.45. Gorzowianka przychodzi z biletem na stanowisko, skąd odjeżdża autobus PKS do Szczecina. Bilet jest na konkretny kurs, ma wpisany numer miejsca. Niedoszła pasażerka jednak nie pojedzie, bo... przyszła za późno i jej miejsce zostało sprzedane.