Według prezydenta Zielonej Góry i radnych mieszkańcy podmiejskich wsi powinni płacić więcej za wodę i ścieki niż zielonogórzanie. Radni wiejscy więc przeforsowali swoje stawki. - No to nie będzie kanalizacji w Zawadzie, Łężycy i Krępie - zagroził wiceprezydent Kaliszuk. - To szantaż! - krzyknęli radni ze wsi