Nastroje przed dzisiejszą sesją nie były najlepsze. Niezbyt udana sesja za oceanem oraz spadki na giełdach azjatyckich ustawiły otwarcie w Europie oraz na naszym rynku. Indeks największych polskich spółek rozpoczął dzień spadkiem o 0,5%. I tak naprawdę dalej nic się nie działo aż do godziny 13.40, kiedy to rynek rozpoczął wzrost, który pozwolił w ciągu 30 minut odrobić prawie całe wcześniejsze straty. Ale to było wszystko, na co było stać byki w tym momencie.
więcej »